promieniowanie ultrafioletowe opalanie na plaży
w ,

Lubię!Lubię!

Opalanie na plaży, promieniowanie ultrafioletowe… Czy warto używać kremów z filtrem?

Jak opalanie wpływa na Twoją skórę? Czy jest bezpieczne? Dowiedz się, czy i jakich kremów z filtrem powinno się używać. Poznaj ich historię

Lato kojarzy się z opalenizną, opalanie na plaży to popularny sposób na spędzanie czasu na wakacjach, a opalone ciało wygląda dla wielu zdrowiej niż blada cera, jednak to może być złudne. Coraz częściej słyszymy, że opalenizna szkodzi, a promieniowanie ultrafioletowe jest niebezpieczne dla zdrowia. Kierując się słowami autorów bloga „Clean” postaramy się odpowiedzieć na pytanie co znaczy zdrowa opalenizna i odpowiednio dobrany krem z filtrem UV.

Często zadajemy sobie pytanie: „Jak wystawiać się na działanie promieni słonecznych, aby zwiększyć poziom witaminy D, a przy tym uchronić naszą skórę przed oparzeniem słonecznym, negatywnym wpływem, jaki może mieć na nasze zdrowie promieniowanie ultrafioletowe lub rakiem?”

Po pierwsze, powszechnie twierdzi się, że promienie słoneczne są cennym źródłem witaminy D. Zatem warto, abyśmy spędzali czas na zewnątrz. Nieważne, czy chodzi o pracę w ogródku, czy o opalanie na plaży. Następnie słyszymy, że ryzyko raka skóry wzrasta, a czerniak spowodowany jest zbyt długim przebywaniem na słońcu, więc powinniśmy zakrywać ciało.

Ale które stwierdzenie z powyższych jest prawdziwe?

Odpowiedź brzmi: oba.

Potrzebujemy wystawiać się na działanie promieni słonecznych, aby utrzymywać zdrowy poziom witaminy D. Ponadto powinniśmy chronić się przed zbyt długim przebywaniem na słońcu, które jest jednym z czynników powodujących raka. Jednak w tym leży cała trudność.

Jesteśmy uczeni, że używanie kremu przeciwsłonecznego to główny sposób, aby chronić się przed słońcem. Czy to jest właściwa metoda? Co z toksynami i chemikaliami, które zawarte są w takich kremach?

Opalanie na plaży - Ryzyko raka wzrasta

Wskaźniki zachorowalności na raka skóry stale wzrastają z roku na rok. Narodowy Instytut Raka (National Cancer Instutute) poinformował, że wskaźnik nowych przypadków czerniaka wśród dorosłych Amerykanów potroił się względem lat 70 XX wieku (dane na rok 2014). Przyczyny wyjaśniające ten wzrost są nieznane, lecz naukowcy zidentyfikowali szereg istotnych czynników , np. historia rodziny, rodzaj skóry, poddawanie się sztucznemu opalaniu oraz poważne oparzenia słoneczne.

Ponadto, podczas konferencji medycznej w 2014 zespół powiązany z autorami bloga dowiedział się, że przedrakowe narośla na skórze mogą być wynikiem niedoboru witamin, problemów z toksynami oraz zaburzoną metyzacją. Mimo, że przyczyn raka skóry jest wiele, możemy kontrolować kilka głównych czynników, w szczególności wystawienie na promieniowanie ultrafioletowe, toksyczność kremów przeciwsłonecznych oraz niedobór witamin.

promieniowanie ultrafioletowe opalanie na plaży
Uważaj na promieniowanie ultrafioletowe!

Opalanie na plaży – czy warto stosować krem z filtrem?

Zacznijmy od podstaw: większość dostępnych kremów przeciwsłonecznych są wypełnione toksycznymi składnikami. W raporcie Environmental Working Group z 2014 na temat kremów przeciwsłonecznych wskazano, że więcej niż 40% środków przeciwsłonecznych na plaże, bądź do uprawiania sportu zawiera oxybenzon. Jest on powszechnie znanym syntetycznym estrogenem, którego działanie powiązano z uszkodzeniami komórek,  reakcjami alergicznymi oraz wahaniami hormonalnymi.

Kolejne 20% zawierało Palmitynian Retinylu, pochodną witaminy A, która zaaplikowana na skórę poddaną ekspozycji słonecznej, zwiększa prędkość rozwoju zmian skórnych i nowotworów.

Tak, dobrze czytasz. Powszechnie używany składnik kremów przeciwsłonecznych w kontakcie ze słońcem  zwiększa ryzyko problemów ze skórą. A to tylko dwa spośród z wielu innych substancji zawartych w kremach przeciwsłonecznych.

Cechą decydującą o atrakcyjności produktu dla firm sprzedających kremy z filtrem UV jest ich zdolność do ochrony przed oparzeniem słonecznym i negatywnym wpływem, jaki ma na skórę promieniowanie ultrafioletowe. Aby ją uzyskać w składach przeważają składniki blokujące promieniowanie UVB oraz promieniowanie powodujące oparzenia słoneczne. Znajdziemy również substancje o charakterze przeciwzapalnym, które sprawiają, że skora nie wygląda na spieczoną.

Przykładanie dużej wagi do składników przeciwzapalnych oraz takich, które chronią przed promieniowaniem UVB może stanowić problem, ponieważ:

W przypadku braku bolesnego oparzenia słonecznego, użytkownicy kremów przeciwsłonecznych mogą odczuwać, że byli w pełni chronieni przed promieniowaniem UVB, a w rzeczywistości ich czujność została uśpiona przez podstępne zastosowanie środków chemicznych.
rejestracja dziecka rejestracja dziecka w urzędzie stanu cywilnego
Environment Working Group

Kremy przeciwsłoneczne - promieniowanie ultrafioletowe UVA i UVB

Obok zbyt dużej uwagi poświęconej ochronie przed promieniowaniem UVB, kremy przeciwsłoneczne mogą być pozbawione ochrony przed promieniowaniem UVA. Te promieniowanie powoduje mniej widoczne uszkodzenia, przy czym jest ono odpowiedzialne za tworzenie się wolnych rodników, a więc sprzyja starzeniu się skóry oraz nowotworom.

Brak ochrony przed promieniowaniem UVA oraz błędne postrzeganie swojej skóry jako chronionej, poprzez złudzenie spowodowane zastosowaniem środków przeciwzapalnych staje się problemem, gdy użytkowanie kremów przeciwsłonecznych spowodowane jest chęcią wydłużenia naszego pobytu na słońcu, na przykład kiedy planujemy opalanie na plaży.

W tym momencie szkodzimy naszej skórze podwójnie. Po pierwsze pokrywamy naszą skórę toksycznymi substancjami, a po drugie wierzymy, że te substancje gwarantują nam ochronę przed wpływem, jaki ma na nią promieniowanie ultrafioletowe.

Wysokie wskaźniki ochrony przeciwsłonecznej wcale nie są rozwiązaniem. Każdy wskaźnik powyżej 50 jest zazwyczaj chwytem marketingowym.

Wskaźniki ochrony przeciwsłonecznej nie odzwierciedlają efektywności środka przeciwsłonecznego, a ukazują ich zdolność do odbijania promieni słonecznych, przede wszystkim promieni UVB. Krem przeciwsłoneczny o wskaźniku 50 nie jest wcale lepszy od tego o wskaźniku 30 czy 15. W szczególności, gdy stosowanie kremu z wyższym filtrem powoduje, ze nakładasz go mniej, lub smarujesz się nim rzadziej.

Opalanie na plaży – co na to dermatolodzy?

Dermatolodzy z Uniwersytetu Stanforda przedstawili dane pochodzące z międzynarodowych badań przeprowadycho przez Centers for Disease Control and Prevention. Wyniki ukazały, że osoby chroniące skórę jedynie przy pomocy kremów przeciwsłonecznych doświadczyły więcej oparzeń słonecznych od osób, które zadeklarowały, że rzadko stosują kremy z filtrem, a zamiast nich okrywają ciało kapeluszami i ubraniami.
Jednak nie znaczy to, że powinniśmy zaprzestać stosowania kremów przeciwsłonecznych. 

Dla wielu naturalne kremy przeciwsłoneczne są wspaniałym dodatkiem do ubrań i nakryć głowy, szczególnie podczas pływania lub gdy planują opalanie na plaży. Na szczęście produkty pozbawione szkodliwych substancji chemicznych stają się coraz bardziej dostępne na rynku.

promieniowanie ultrafioletowe opalanie na plaży
Nieważne, czy chodzi o opalanie na plaży, czy aktywny wypoczynek na słońcu. Należy zadbać o odpowiednią ochronę przed słońcem.

Kremy przeciwsłoneczne i witamina D

Teraz wiemy już, że powinniśmy unikać zwykłych kremów przeciwsłonecznych i zastępować je naturalnymi kremami przeciwsłonecznymi. Wiemy, że promieniowanie ultrafioletowe może być szkodliwe dla skóry. Jednak wciąż nasuwa się pytanie związane z witaminą D.

Czy kremy przeciwsłoneczne zmniejszają naszą zdolność do pochłaniania i produkowania witaminy D?

Odpowiedz brzmi: tak.

Prawdą jest, że krem przeciwsłoneczny w połączeniu z ubraniami pomaga zmniejszyć ryzyko oparzenia słonecznego, uszkodzenia skóry oraz czerniaka, niestety również zatrzymuje w 97 % produkcję witaminy D przez organizm. Właśnie dlatego świetnym uzupełnieniem dla wystawiania ciała na działanie promieni słonecznych, nieważne, czy wybieramy opalanie na plaży, czy aktywny odpoczynek na słońcu, jest dodatkowa suplementacja witaminy D. Dzięki suplementacji możesz być pewny, że dostarczasz organizmowi odpowiednia dawkę witaminy D, nie zważając ile czasu spędzasz na słońcu.

Kolejna strategią, którą możemy wykorzystać, jest spędzanie od 20 do 30 min na słońcu przed 10 lub po 16 bez filtra przeciwsłonecznego. Jest to czas, w którym promieniowanie UV jest mniejsze. Od 20 do 30 min ekspozycji ciała na słońcu może sprawić, ze organizm wyprodukuje każdego dnia 10 tysięcy j.m. (IU- jednostka międzynarodowa) witaminy D.

Jaki masz rodzaj skóry? Jak działa na Ciebie promieniowanie ultrafioletowe?

To jak chronisz swoją skórę w lato zależy od tego, jaki rodzaj skóry posiadasz. Każdy z nas ma troszkę inny odcień skóry i pigmentację. To znaczy, że nasze unikalne rodzaje skóry różnie reagują na słońce.

Fototypy skóry zaproponowane przez amerykańskiego dermatologa Thomasa B. Fitzpatrika (The Fitzpatrick Skin Typing Scale) ukazują jak różne typy skóry reagują na promieniowanie UV. Skala dzieli się na 7 typów, począwszy od bladego koloru skóry, który zawsze ulega oparzeniom (Typ I), a skończywszy na ciemnobrązowej lub czarnej skórze, która nigdy nie ulega oparzeniom (typ VII).

Gdy określisz swój typ skóry przy użyciu tej skali, będziesz wiedział jaka metoda ochrony przed słońcem jest dla ciebie najlepsza.

Jeśli jesteś Typem I, zawsze powinieneś mieć nałożony na skórę krem z filtrem, gdy przebywasz na zewnątrz w słoneczny dzień.

Natomiast jeśli jestem Typem IV-VII może okazać się, że wcale nie potrzebujesz kremu przeciwsłonecznego i jako ochrona wystarczą ubrania.

Z reguły osoby o ciemniejszym kolorze skóry potrzebują więcej czasu na słońcu, aby ich organizm wyprodukował witaminę D3.

Spróbuj zrównoważyć dłuższy czas przebywania na słońcu odpowiednią ochroną przed elementami takimi jak promieniowanie ultrafioletowe oraz suplementacją.

promieniowanie ultrafioletowe opalanie na plaży
Promieniowanie ultrafioletowe: jak się przed nim chronić?

Opalanie na plaży, aktywny wypoczynek... 6 zasad przebywania na słońcu

1. Zakryj się

To jest najlepsza metoda ochrony przed słońcem. Czapka i koszula uchronią cię przed nawet najsilniejszymi słońcem. Możesz szybko je zdjąć i wystawić ciało na działanie promieni słonecznych bez używania filtra. Wówczas chronisz ciało przed słońcem, ale również wchłaniasz witaminę D. Osoby z jasną cerą powinny nakładać zarówno kapelusz jak i koszulę, a dodatkowo smarować się kremem przeciwsłonecznym i stosować suplementację.

2. Przebywaj w cieniu

W ciągu dnia nie dostrzeżesz wielu zwierząt smażących się na słońcu leżąc na plaży. Znajdziesz je odpoczywające cieniu. Promieniowanie słoneczne i promieniowanie ultrafioletowe jest najsilniejsze gdy słońce jest najwyżej nad horyzontem: pomiędzy 10 a 16. Jeśli to możliwe, wystawiaj się na działanie słońca rankiem lub wieczorami, a gdy promieniowanie jest najsilniejsze relaksuj się w cieniu.

3. Promieniowanie ultrafioletowe: używaj naturalnego kremu przeciwsłonecznego

To jest konieczność. Poszukaj produktów pozbawionych toksycznych środków chemicznych, zawierających ochronę przed promieniami UVB i UVA oraz takich, które posiadają 1 pozycję na EWG Sunscreen Guide. Unikaj oxybenzonu oraz Palmitynianu Retinylu.

4. Nie tylko opalanie na plaży: jedz zdrowo

Problemy skórne, w tym rak skóry, nie są jedynym rezultatem wystawiania ciała na promieniowanie słoneczne. Nowotwór prawie zawsze jest powiązany z takimi czynnikami jak: historia rodziny, narażenie na działalność promieni słonecznych, dziura ozonowa, niedobór witamin oraz toksyczność. Dwa ostatnie możemy poprawić poprzez oczyszczanie, suplementacje i zdrowe odżywanie. Podobnie jak w przypadku chorób przewlekłych podstawą profilaktyki jest oczyszczanie i zdrowe odżywanie.

5. Badaj swoją skórę

Regularnie sprawdzaj stan swojej skóry, upewniaj się czy nie ma nowych pieprzyków. A gdy się one pojawią i zaczną rosnąć skontaktuj się z lekarzem.

6. Suplemntacja witaminy D

Równowaga między dostarczaniem odpowiedniej dawki witaminy D, a ochroną ciała przed słońcem i wpływami, jakie ma na nie promieniowanie ultrafioletowe nie zawsze jest łatwa do osiągnięcia. Regularne przyjmowanie witaminy D jest najprostszym sposobem upewnienia się, że dostarczasz organizmowi tego, czego potrzebuje.

Najlepsze kremy przeciwsłoneczne

Strona https://www.prevention.com/ pomogła nam wyłonić dwa najlepsze kremy przeciwsłoneczne polecane przez dermatologów w 2020 roku. Oba są dostępne w Polsce! Opalanie na plaży, aktywny wypoczynek w słońcu i inne aktywności będą dużo bezpieczniejsze!

1. Neutrogena Ultra Sheer Dry-Touch

W rzeczywistości nie nakładamy tyle kremu z filtrem ile powinniśmy. Zacznij od wyższego wskaźnika ochrony przeciwsłonecznej, który będzie stanowić swego rodzaju „polisę ubezpieczeniową” . Dzięki niemu otrzymasz jak najlepszą ochronę przez długi czas
rejestracja dziecka rejestracja dziecka w urzędzie stanu cywilnego
Joshua Zeichner
doktor medycyny, dyrektor kosmetycznych i klinicznych badań dotyczących dermatologii w Szpitalu Mount Sinai w Nowym Jorku

Ten nietłusty, szybko wchłaniający się produkt od Neutrogeny sprawdzi się podczas długich dni na plaży.

2. Blue Lizard Australian Sunscreen, SPF 30+

Mineralny krem przeciwsłoneczny od Blue Lizard jest bardzo delikatny, ponieważ nie zawiera potencjalnie drażniących składników chemicznych, parabenów oraz aromatów. Szybko wsiąka oraz nie posiada silnego zapachu kremu przeciwsłonecznego. Gwarancja wodoodporności przez 40 min.

Pradawne i naturalne sposoby na ochronę przed szkodliwym wpływem, jaki promieniowanie ultrafioletowe ma na skórę.

Przecież nie zawsze można było pójść do sklepu po krem do opalania, a później wybrać się na opalanie na plaży. Zastanawiasz się jak sobie wtedy radzono? Mamy na to odpowiedź!

Krem przeciwsłoneczny to mus w letnie miesiące, lub wtedy, gdy wystawiasz swoje ciało na działanie promieni słonecznych. Jednak krem z filtrem UV jest stosunkowo nowym wynalazkiem. Oto kilka kreatywnych metod, które stosowali ludzie na przestrzeni dziejów w celu ochrony ich ciała przed słońcem.

Starożytny Egipt

W starożytnym Egipcie przygotowywano mazidła i mikstury w celu utrzymania ich cery w jasnym odcieniu. Jednym z ich ulubionych składników były otręby ryżowe, które świetnie pochłaniają promienie UV. Zważywszy na ich cenne właściwości stanowią one wciąż składnik wielu kremów przeciwsłonecznych.

Strefa podbiegunowa

Wieki temu ludzie zamieszkujący obszary podbiegunowe odkryli jak chronić się przed oparzeniem gałki ocznej, które skutkuje tymczasową utratą wzroku. Inną nazwa tej dolegliwości to ślepota śnieżna. Rdzenni mieszkańcy Kanady, Alaski, Syberii oraz Grenlandii oprawiali swoje gogle skórą, kośćmi, kością słoniową lub drewnem. Wówczas tworzyły się niewielkie szparki w goglach, które zmniejszały pole widzenia, ale chroniły przed uszkodzeniami spowodowanymi tym, jak działa promieniowanie ultrafioletowe.

Namibia

Kobiety z plemienia Himba pokrywały włosy i skórę pastą o kolorze czerwonawym. Owa pasta nosi nazwę otjize i jest mieszanką bazująca na maśle, tłuszczu i czerwonej ochrze. Badacze spekulują, że ta metoda miała na celu ochronę przed słońcem i insektami, lecz dzisiejsze kobiety z plemienia Himba twierdzą, że jest to sposób na podkreślenie urody.

Zachodnia Europa

Nie chodziło tu wcale o opalanie na plaży! W XVI wieku kobiety z klasy wyższej, aby utrzymać cerę porcelanowobiałą nosiły na twarzy owalne maski z czarnego aksamitu, zwane daszkiem. Mimo, że te przerażające okrycia buzi nie posiadały żadnych pasków czy sznureczków, trzymały się na twarzy, ponieważ do tych wewnętrznej strony przymocowany był koralik lub guzik, który kobieta ściskała między zębami, w celu utrzymania maski na miejscu.

Birma

Birmańskie kobiety długo stosowały Thanakę, pastę w kolorze złotym wykonaną ze zmielonej kory drzewa feronii łoniowej. Nałożona na twarz stanowiła nie tylko ozdobę, ale i ochronę przed promieniami słońca

Asyria

Liście drzewa palmowego stanowiły pierwsze parasole, miały chronić członków asyryjskiej rodziny królewskiej przed słońcem. Wieść o nich rozniosła się po całym globie, a następne wersje tych parasolek wykonywano ze skóry, jedwabiu, bawełny albo papieru.

Wikingowie oraz inni pierwsi mieszkańcy Skandynawii szaleli za eyelinerem, który miał zmniejszać blask słońca. Zarówno kobiety jak i mężczyźni stosowali mieszankę antymonu, spalonych migdałów, utlenionego węgla oraz popiołu. Ta mikstura miała chronić ich wzrok podczas bitew oraz prac polowych.

Indie

Pierwsze historycznie udokumentowane użycie cynku miało miejsce w Indiach w 500 wieku p.n.e. Był on stosowany do leczenia otwartych ran. Cynk nie wchłania się, lecz tworzy na skórze powłokę, która stanowi barierę dla słońca. Ten pierwiastek do dziś jest uważany jako dobry i ekologiczny środek przeciwsłoneczny, ponieważ nie jest szkodliwy dla rafy koralowej.

Południowo-wschodnia Azja

W całej południowo-wschodniej Azji używano różnych wariantów stożkowych kapeluszy, aby się ochłodzić i ochronić przed słońcem. W Wietnamie taki kapelusz nosi nazwę nón lá, co znaczy „kapelusz z liści”. Przymocowaną do niego wstęgę nosi się pod szyją, jako zabezpieczenie. Może być moczony w wodzie, aby ochłodzić jego użytkownika

Rozkminiła: Patrycja Semeniuk
Redakcja: Marta Helis
Tłumaczenie: Patrycja Semeniuk

Zgłoś nadużycie

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GIPHY App Key not set. Please check settings

jak się opalać jak się bezpiecznie opalać promieniowanie uv jak się skutecznie opalać

Jak się opalać?

8 rzeczy potrzebnych do szczescia

Prawdziwe szczęście – jak je osiągnąć i być szczęśliwym?